Opel Mokka X

MOKKA X

WNĘTRZE Z KLASĄ
Kunsztownie wykończone detale dodają wnętrzu wyrafinowanego charakteru, a podniesione zawieszenie pozwala spojrzeć na świat z wyższej perspektywy.

Standard z górnej półki.
W każdej wersji Mokki X gama wyposażenia jest imponująca, począwszy od świateł do jazdy dziennej LED w bazowej Essentii, po system multimedialny IntelliLink z radiem w bogatszej wersji Elite.

Znalezione obrazy dla zapytania mokka x

Znalezione obrazy dla zapytania mokka x

Nowe BMW serii 3 G20 – mocne uderzenie w klasie średniej !

BMW serii 3 G20 2018

BMW serii 3 G20 2018

Po wielu zapowiedziach, teaserach i zdjęciach zamaskowanych prototypów w Paryżu nareszcie pokazano nowe BMW serii 3 G20.
Nowe BMW serii 3 G20 zadebiutowało właśnie podczas Salonu Samochodowego w Paryżu. Na europejskie drogi nowa „trójka” wyjdzie już w okolicach marca przyszłego roku.

BMW serii 3 G20 2018

Nowe BMW serii 3 G20 – wymiary
Nowe BMW serii G20 urosło w porównaniu z poprzednią generacją – jest teraz o 85 mm dłuższe i mierzy 4 709 mm długości. Auto jest także o 16 mm szersze i o 1 mm wyższe. Rozstaw osi zwiększono o 41 mm do 2 851 mm, BMW podkreśla, że to najlepszy wynik w klasie, co przełoży się na przestronność wnętrza i wygodę podróżowania na tylnej kanapie. Zgodnie z zapowiedziami, nowa generacja to także kuracja odchudzająca, a BMW serii 3, w zależności od wersji, zrzuciło do 55 kg.

BMW serii 3 G20 2018

BMW serii 3 G20 2018

BMW serii 3 G20 2018

BMW serii 3 G20 2018

BMW serii 3 G20 2018

Volkswagen Golf: ósma generacja

Debiut Volkswagena Golfa VIII już za rok. Auto wejdzie na rynek na początku 2019 roku. Niewykluczone, że później wystąpi także w wersji cabrio.

Volkswagen Golf VIII

Ulubionym samochodem Niemców jest Volkswagen Golf. Co miesiąc u naszych zachodnich sąsiadów rejestruje się ok. 20 tys. egzemplarzy kompaktowego VW. I tak od dziesięcioleci. Gdy sprzedaż zaczyna słabnąć, pojawia się nowa generacja. Za rok – już ósma. Mamy sporo informacji związanych z nowym autem. Wiemy na przykład, że Sportsvan i Touran staną się jednym modelem. Golf będzie miał mniej wariantów, przejrzyściej skonstruowaną paletę silników i mocniej zróżnicowane linie wyposażeniowe.

Volkswagen Golf VIII

Nowa Mazda6 Sedan – najwyższa jakość i perfekcyjne dopracowanie

 

mazda6

Dzięki doskonałej charakterystyce prowadzenia oraz wyrafinowanej, zachwycającej stylistyce Nowa Mazda6 Sedan przyciąga wzrok zarówno w ruchu miejskim, jak i na trasie. Dopracowana w najdrobniejszych szczegółach konstrukcja i najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne sprawiają, że Nowa Mazda6 Sedan na nowo definiuje pojęcia jakości i stylu, zgodnie z zasadami filozofii projektowej KODO: Dusza Ruchu.

Odświeżona stylistyka tylnej części nadwozia oraz drapieżna, dynamiczna sylwetka sprawiają, że samochód emanuje elegancją, którą dodatkowo podkreśla nowy lakier Soul Red Crystal. Dzięki wzbogaconemu pakietowi najnowszych technologii bezpieczeństwa i-ACTIVSENSE jazda Nową Mazdą 6 jest teraz jeszcze bardziej przyjemna i odprężająca, ponieważ kierowca ma stale poczucie pełnej kontroli nad samochodem. Najnowsza generacja silników SKYACTIV gwarantuje bezkompromisowe połączenie imponujących osiągów i niezwykłej wydajności paliwowej, co pozwala w jeszcze większym stopniu doświadczyć Jinba Ittai – czyli poczucia jedności kierowcy z samochodem.

“placeholder960x470”

Audi Q9 – nowy model Audi będzie celował w Range Rovera

Do tej pory cyfra „8” oznaczała w Audi najwyższy model. Na rynku właśnie debiutuje topowy SUV Q8, ale najświeższe doniesienia mówią o jeszcze większym i bardziej luksusowym modelu Q9.

Audi Q8

 

Audi Q8

Audi zapowiedziało całkiem niedawno, że nie ma w planach małego crossovera o nazwie Q1, ale zamiast tego pracuje nad kolejnym dużym i luksusowym SUV-em. Raptem miesiąc temu zadebiutował model Q8, który jest co prawda trochę mniejszy od Q7, ale nadrabia zupełnie innymi cechami.

Podczas premiery jeden z szefów niemieckiego koncernu zdradził, że firma pracuje nad kolejnym modelem w gamie, ale zaznaczył, że jego premiera jest uzależniona od zainteresowania klientów. Jednak zachodnie źródła twierdzą, że projekt otrzymał już zielone światło.

Audi Q8

Audi Q8

RENAULT CLIO – ZASKAKUJE NIE TYLKO WYGLĄDEM.

80 tysięcy złotych. To i dużo i mało. Za podaną kwotę możemy kupić nie jedno auto popularnej w Polsce klasy kompakt. Szukając z uporem maniaka, może znajdziemy nawet jakiegoś przedstawiciela klasy średniej niższej. Z drugiej strony nie każdy potrzebuje taki duży samochód. Kwota 80 tysięcy złotych wystarczy też by kupić najnowszy model Renault Clio w najlepszej konfiguracji wyposażeniowej Intense. Miłym zaskoczeniem jest fakt, że pod maską nie pracuje turbodoładowana benzyna, a mocny i oszczędny diesel. Prawda, że kusząca propozycja? W zanadrzu mamy jeszcze rabat dealera czy okresową wyprzedaż rocznika. W tej sytuakcji już na wstępie wam powiem, warto!

Renault Clio nie trzeba przedstawiać. Każdy zna ten model. I generacja pokazana została w 1990 roku. Obecna IV generacja produkowana jest nieprzerwanie od 2012 roku. Za projekt odpowiedzialny jest Holender Laurens van den Acker, który swoje szlify w dziale projektowania zdobywał m.in. przy marce Bugatti. Projekt Clio określił trzema słowami: prosty, ciepły i zmysłowy. Patrząc na linie małego Renault ma się nieodparte wrażenie, że słowo „prosty” zdecydowanie tutaj nie pasuje. Wydaje się, że bryła nadwozia jest jakby ponadczasowa. Pomimo 4 lat obecności na rynku, nadal może się podobać. Słowo zmysłowy podobnie jak nazwa modelu nawiązuje również do muzy z mitologii greckiej o imieniu Klio. W przypadku nowego modelu nie wierzę, że jest to kwestia przypadku.

O ile o projekcie bryły Clio można mówić w samym superlatywach i nazywać je najlepszym modelem w prawie 20-letniej historii, to wnętrze jest już tylko cieniem tego fenomenu. Żałuje, że projektantowi nie starczyło sił i samozaparcia by za fajnym pomysłem na linie nadwozia poszedł w parze fajny środek. Wnętrza Clio nie można zestawić z nadwoziem na zasadzie kontrastu. Przecież fajne sportowe z zewnątrz auto dobrze wyglądało by z prostym środkiem. Wszystko podporządkowane kierowcy, dbałość o komfort jego podróży, a przy tym maksymalną przyjemność z jazdy. Nic z tego. Środek to przede wszystkim duże, aczkolwiek ładne koło kierownicy oraz ogromny ciepłokrystaliczny wyświetlacz. Pod nim znajdują się delikatne kratki wlotu powietrza i panel obługi jednostrefowej, automatycznej klimatyzacji klimatyzacji. Co zatem jest nie tak spytacie? Najwyraźniej projektant wnętrza zapomniał znaczenia słowa ergonomia. W przypadku obsługi Clio nic nie jest oczywiste. Koło kierownicy, które nie jest przeładowane przyciskami tylko z porozu jest dobrym rozwiązaniem. Radio i zestaw głośnomówiący sterowane są z joystica zlokalizowanego pod spodem z prawej strony kierownicy. Francuzkiej fanaberii jeszcze nie koniec. Przycisk startera i miejsce na kartę-klucz znajdziemy na konsoli centralnej, a właściwie w dolnej jej części. Nie jest to najlepsze rozwiązanie. Pierwszy kontakt z autem sprawił pewne trudności w poszukiwaniu magicznego przycisku, a w dodatku dźwignia zmiany biegów przeszkadza w swobodnym dostępie. Pomysłów jak utrudnić życie kierowcy w Clio jest pod dostatkiem. Pierwsze miejsce w rankingu najbardziej nieporęcznego rozmierzenia przycisków sterowania zajmuje tempomat z ogranicznikiem prędkości. Widziałem już różne rozwiązania dla tego elementu wyposażenia. Były przyciski na kierownicy (Mitsubishi L200), była manetka zintegrowana z kierunkowskazami (Skoda Octavia), a nawet dodatkowa menetka po lewej stronie kierownicy (Alfa Romeo Giulietta). A jak jest w Renault Clio? Nie zgadniecie. Nie macie na to szans. Przycisk włączający tempomat znajdziecie na tunelu środkowym, pomiędzy przednimi fotelami. A żeby było ciekawiej, ustawienie żądanej prędkości wykonamy z pozycji kierownicy. Po prostu fenomen. Pozostałe elementy wyposażenia już tak nie zaskakują. Z pozoru trudne w obsłudze radio-tablet okazuje się intuicyjne. Sparowanie telefonu, ustawienie nawigacji czy wybranie własnego źródła muzyki jest wręcz dziecinnie łatwe. Nawigacja (chociaż nie miała wgranej najnowszej mapy) skutecznie radziła sobie na trasie czy w mieście. Zestaw głośnomówiący nie tylko nie zniekształcał głosu, ale też bardzo sprawnie łączył się z zapamiętanym telefonem. Lekkim minusem określiłbym zestaw audio. Nie ze względu na złą jakość dźwięku, słabe basy, ale ze względu na wadliwy interface. Pomimo kilku prób, nie udało mi się odłuchać ulubionej muzyki z własnego pendriva.

KIERUJESZ ŻYCIEM

Kierujesz Å»yciem Kampania KRBRDKolejny długi weekend za nami. Kolejny dzień na drogach. Kolejne statystyki wypadków.

Fajnie patrzy się na liczby. Niczym na wyciąg z konta. Jak losowanie Lotto. Ciekawi?

33 664 wypadki drogowe
29 081 wypadki drogowe spowodowane przez mężczyzn
40 766 rannych
3026 zabitych
5 823 wypadki powstałe z winy kierujących w wieku od 18 do 24 lat.

To dane za zeszły rok.

Za każdą cyfrą stoi historia. Czasem mniej, czasem bardziej dramatyczna. Łatwo zapomnieć, że za każdym razem gdy przekręcamy kluczyk włączamy się do ruchu, gdzie jesteśmy narażeni na śmierć. I nie chcę demonizować jazdy samochodem – przecież jestem od niej uzależniony.

To, co chcę podkreślić to to, że zawsze jesteśmy potencjalnymi prowodyrami wypadków lub… wystawiamy się na nieuważność innych.

W Europie na 100 000 mieszkańców przypada średnio 5 zabitych w wypadkach drogowych. W Polsce 7,9. Statystyka.

Zaraz stuknie mi trzydziestka i prawo jazdy będzie ze mną ponad dekadę. Bez problemu jestem w stanie wymienić przynajmniej kilkanaście niebezpiecznych sytuacji na drodze, jakich byłem świadkiem lub uczestnikiem. Zwłaszcza na początku bycia kierowcą, gdy po prostu zdobywa się doświadczenie, inaczej odbiera rzeczywistość.

Prawie 6 000 wypadków z ponad 33 000 spowodowali tak zwani młodzi kierowcy. Najwyższy wskaźnik liczby wypadków jest właśnie w tej grupie. Sam wypadłem z niej raptem kilka lat temu. Dziś lepiej przewiduję, zapobiegam potencjalnym zagrożeniom, lepiej znam limity i prawa fizyki.

Niedostosowanie prędkości do warunków na drodze, to według danych policji 21,4% powodów wypadków. Fizyka może być po Twojej stronie w samochodzie. Może też być zupełnie przeciw.

Nie jestem święty na drodze. Inni też nie są. O czym świadczą dziesiątki mini nagrań na wideorejestratorze, jakie zapisuję co roku. Ale czasem fajnie się otrzeźwić takim spotem i taką kampanią.

DETAILING: CZY WARTO ZABEZPIECZAĆ SAMOCHÓD PO ZAKUPIE?

Seat Leon Cupra red 290

o jedno z głównych pytań jakie możemy sobie zadać po zakupie nowego samochodu. Czy warto?

To wpis inspirowany moimi doświadczeniami po zakupie Cupry. Długo zwlekałem z jego publikacją bo faktycznie sprawdzałem w deszczu, słońcu, kurzu i błocie na ile faktycznie warto…

Dlatego też zacznijmy od pierwszego rozróżnienia. Detailing to najprościej mówiąc bardzo dokładne wyczyszczenie samochodu i doprowadzenie go do jak najlepszego możliwego stanu. Zabezpieczenie samochodu to położenie różnego rodzaju powłok zabezpieczających na lakier i szyby, które mają powodować, że mniejsze przyleganie brudu, szybsze czyszczenie i ogólnie rzecz ujmując dodatkową warstwę, która oddzieli lakier od czynników zewnętrznych. Taką formą może być powłoka Glare, jak w przypadku mojego samochodu, lub inna powłoka potocznie nazywana kwarcową lub ceramiczną.

Na pierwszy rzut oka jest to zbędne. Przecież z jednej strony otrzymujemy produkt zupełnie nowy, nie zniszczony i czysty. Dlaczego zatem mielibyśmy stosować jakieś dodatkowe formy zabezpieczeń samochodu. No i tu chciałem Was wyprowadzić z tego błędu. Patrząc chociażby na proces produkcji i transportu samochodu, w którym samochód trafia najpierw na parking, potem na lawetę i podróżuje do kraju docelowego już musi się zmierzyć z warunkami atmosferycznymi. Na miejscu, podczas dostarczenia, zdejmowane są wszystkie folie zabezpieczające i samochód jest szykowany do przekazania w ręce Klienta. Szykowany czyli myty przez dealera.

Seat Leon Cupra Glare powłoka - Fancy Detailers

odbior samochodu Leon Cupra Seat

CZY TY TEŻ ODZIEDZICZYŁEŚ IGNORANCJĘ W SPADKU?

myjka Bosch AQT 4514 X_ foto21

Większość moich znajomych nie umie i nie wie, że można sięgnąć po jakaś wiedzę z zakresu dbania o samochód. Po prostu ma samochód i… Dba o ten samochód.

A może im się tylko wydaje, że robią dobrze?

Też byłem taki. Myślałem, że utrzymanie ukochanych czterech kółek w dobrym stanie to kwestia pojechania na myjnię lub własnoręcznego sięgnięcia po gąbkę i wiadro. A tymczasem okazało się, że byłem w błędzie.

Wiecie co różni czyste auto od dobrze utrzymanego? Detale. Brak rys pod słońce, odtłuszczone szyby, brak zacieków, doczyszczone felgi, ciemne plastiki i błyszczące opony.

Cupra 290 ST

Niestety wszyscy otrzymaliśmy spadek w postaci ignorancji wiedzy na temat tego jak czyścić samochód. Nie ma kultury dbania o samochody. Bo przecież to przedmioty użytkowe. Bo przecież jest umyty więc czego chcieć więcej. Bo przecież to nic trudnego…

Najgorzej gdy widzi się osoby z przysłowiowym Ludwikiem, które czyszczą samochód. Owszem osiągają swój cel bo nie ma brudu. Ale ile piachu po drodze porysowało lakier. Czy pozostała jakakolwiek warstwa wosku, która nada głębię koloru i ułatwi kolejne czyszczenie? Czemu nawet nie pomyślą aby zabezpieczyć ten efekt i łatwiej czyścić w przyszłości (można jak ja podejść do tego profesjonalnie w studiu detailingowym ale można przecież też samodzielnie z odpowiednimi środkami)? Czemu nie zainwestować chwili czasu i nauczyć się jak to robić? Bo jesteśmy ignorantami!

Wyrastaliśmy oglądający naszych dziadków i ojców, którzy mieli gąbki, szczotki i stare wiadro. I sami robimy tam samo. Woda, szampon i zadowolenie z siebie bo przecież nie pojechaliśmy na myjnię automatyczną przy najbliższej stacji. Tymczasem sami szkodzimy lakierowi na samochodzie tak samo jak stara myjnia gdy robimy to nieprawidłowo.

kropelkowanie

KUPUJESZ LUB SPRZEDAJESZ SAMOCHÓD? SPRAWDŹ TO!

Sprzedaż samochodu to jak przyspieszony kurs handlu dla wszystkich strony. Kupujący, sprzedający i osobna kategoria ludzi czyli handlarze. Wszyscy skupienie wokół hegemonów polskiego Internetu i przeczesujący kolejne strony ogłoszeń.

kategorie samochody io

Co jakiś czas piszą do mnie firmy, które chcą pokazać swój portal z ogłoszeniami. Natomiast zdecydowana większość z nich jest robiona bez pomysłu, bez inwestycji i raczej wedle zasady „jakoś to będzie”. W przypadku Samochodu jest zupełnie inaczej bo już na etapie designu i UX nie odstaje on od najpopularniejszych takich jak Moto Gratka czy OtoMoto.Ponieważ atutem mniejszych graczy jest też to, że starają się bardziej niż najwięksi widać to chociażby w projekcie wyszukiwarki. Parametry zostały przygotowane pod różne typy pojazdów i pozwalają dość dobrze odfiltrować tylko takie ogłoszenia, które spełniają nasze kryteria.O ile dla większości Polaków będzie to pewna niemiecka marka z przebiegiem do 150 000 km, to już w przypadku pojazdów ciężarowych znalezienie ogłoszeń po normie emisji spalin, ładowności europalet czy cysternach pojemności komór to całkiem ciekawa opcja. A w przypadku maszyn rolniczych znalezienie odpowiedniej filtrując po motogodzinach pracy to coś czego nawet, nie znając bliżej tematu, można był wcale nie rozważać.