DETAILING: CZY WARTO ZABEZPIECZAĆ SAMOCHÓD PO ZAKUPIE?

Seat Leon Cupra red 290

o jedno z głównych pytań jakie możemy sobie zadać po zakupie nowego samochodu. Czy warto?

To wpis inspirowany moimi doświadczeniami po zakupie Cupry. Długo zwlekałem z jego publikacją bo faktycznie sprawdzałem w deszczu, słońcu, kurzu i błocie na ile faktycznie warto…

Dlatego też zacznijmy od pierwszego rozróżnienia. Detailing to najprościej mówiąc bardzo dokładne wyczyszczenie samochodu i doprowadzenie go do jak najlepszego możliwego stanu. Zabezpieczenie samochodu to położenie różnego rodzaju powłok zabezpieczających na lakier i szyby, które mają powodować, że mniejsze przyleganie brudu, szybsze czyszczenie i ogólnie rzecz ujmując dodatkową warstwę, która oddzieli lakier od czynników zewnętrznych. Taką formą może być powłoka Glare, jak w przypadku mojego samochodu, lub inna powłoka potocznie nazywana kwarcową lub ceramiczną.

Na pierwszy rzut oka jest to zbędne. Przecież z jednej strony otrzymujemy produkt zupełnie nowy, nie zniszczony i czysty. Dlaczego zatem mielibyśmy stosować jakieś dodatkowe formy zabezpieczeń samochodu. No i tu chciałem Was wyprowadzić z tego błędu. Patrząc chociażby na proces produkcji i transportu samochodu, w którym samochód trafia najpierw na parking, potem na lawetę i podróżuje do kraju docelowego już musi się zmierzyć z warunkami atmosferycznymi. Na miejscu, podczas dostarczenia, zdejmowane są wszystkie folie zabezpieczające i samochód jest szykowany do przekazania w ręce Klienta. Szykowany czyli myty przez dealera.

Seat Leon Cupra Glare powłoka - Fancy Detailers

odbior samochodu Leon Cupra Seat

CZY TY TEŻ ODZIEDZICZYŁEŚ IGNORANCJĘ W SPADKU?

myjka Bosch AQT 4514 X_ foto21

Większość moich znajomych nie umie i nie wie, że można sięgnąć po jakaś wiedzę z zakresu dbania o samochód. Po prostu ma samochód i… Dba o ten samochód.

A może im się tylko wydaje, że robią dobrze?

Też byłem taki. Myślałem, że utrzymanie ukochanych czterech kółek w dobrym stanie to kwestia pojechania na myjnię lub własnoręcznego sięgnięcia po gąbkę i wiadro. A tymczasem okazało się, że byłem w błędzie.

Wiecie co różni czyste auto od dobrze utrzymanego? Detale. Brak rys pod słońce, odtłuszczone szyby, brak zacieków, doczyszczone felgi, ciemne plastiki i błyszczące opony.

Cupra 290 ST

Niestety wszyscy otrzymaliśmy spadek w postaci ignorancji wiedzy na temat tego jak czyścić samochód. Nie ma kultury dbania o samochody. Bo przecież to przedmioty użytkowe. Bo przecież jest umyty więc czego chcieć więcej. Bo przecież to nic trudnego…

Najgorzej gdy widzi się osoby z przysłowiowym Ludwikiem, które czyszczą samochód. Owszem osiągają swój cel bo nie ma brudu. Ale ile piachu po drodze porysowało lakier. Czy pozostała jakakolwiek warstwa wosku, która nada głębię koloru i ułatwi kolejne czyszczenie? Czemu nawet nie pomyślą aby zabezpieczyć ten efekt i łatwiej czyścić w przyszłości (można jak ja podejść do tego profesjonalnie w studiu detailingowym ale można przecież też samodzielnie z odpowiednimi środkami)? Czemu nie zainwestować chwili czasu i nauczyć się jak to robić? Bo jesteśmy ignorantami!

Wyrastaliśmy oglądający naszych dziadków i ojców, którzy mieli gąbki, szczotki i stare wiadro. I sami robimy tam samo. Woda, szampon i zadowolenie z siebie bo przecież nie pojechaliśmy na myjnię automatyczną przy najbliższej stacji. Tymczasem sami szkodzimy lakierowi na samochodzie tak samo jak stara myjnia gdy robimy to nieprawidłowo.

kropelkowanie